lewak knuł przeciwko wspaniałym
bolszewikom i wspaniałemu Związkowi Radzieckiemu -
lewakami w Dwudziestoleciu Międzywojennym byli
lewakami w Dwudziestoleciu Międzywojennym byli
wszelcy rewizjoniści jak i wymyśleni przez stalinistów wrogowie (...)
już w latach 40. na naradach aktywu Polskiej Partii Robotniczej
mówiono o "prądach lewackich-awanturniczych" -
w ramach czystek poszukiwano wewnętrznych wrogów i funkcjonowała
zasada że najgorszy wróg to ten kto w ramach naszego nurtu
prezentuje trochę inne stanowisko
komunista-rewizjonista był dla komunistów większym wrogiem
niż jakikolwiek Żołnierz Wyklęty -
szczyt zainteresowania tematem przypada na lata 70. i 80.
kiedy na dobre rozkręciła się "ideologiczna" działalność
Wydawnictw Ministerstwa Obrony Narodowej pomimo
już w latach 40. na naradach aktywu Polskiej Partii Robotniczej
mówiono o "prądach lewackich-awanturniczych" -
w ramach czystek poszukiwano wewnętrznych wrogów i funkcjonowała
zasada że najgorszy wróg to ten kto w ramach naszego nurtu
prezentuje trochę inne stanowisko
komunista-rewizjonista był dla komunistów większym wrogiem
niż jakikolwiek Żołnierz Wyklęty -
szczyt zainteresowania tematem przypada na lata 70. i 80.
kiedy na dobre rozkręciła się "ideologiczna" działalność
Wydawnictw Ministerstwa Obrony Narodowej pomimo
że PRL jest wtedy mniej wierny czerwonym sztandarom
a chętniej bierze zachodnie kredyty -
wtedy też "lewactwem" interesować zaczynają się pisma
a chętniej bierze zachodnie kredyty -
wtedy też "lewactwem" interesować zaczynają się pisma
partyjnego betonu np. dziennik "Żołnierz Wolności" i tygodnik "Rzeczywistość"
kręcą się wokół nich postacie o niezbyt głęboko
maskowanych poglądach neoendeckich
kręcą się wokół nich postacie o niezbyt głęboko
maskowanych poglądach neoendeckich
widoczne zwłaszcza w Zjednoczeniu Patriotycznym "Grunwald"
które z równym zapałem "masakrowało" Żydów
"rewanżystów z RFN" i "lewaków" właśnie (...)
"lewactwo" ma w PRL charakter bardzo naukowy
i odnosi się do czterech kategorii: trockistów-maoistów
(po tym jak w ramach konfliktu ZSRR i Chin przestali być fajni)
neoanarchistów (tu plącze się wszystko ze wszystkim) i w końcu nowej lewicy -
twardogłowi komuniści nie rozumieli roku '68 - rewolucji seksualnej
ludzi w Paryżu krzyczących "Mao-Marks-Marcuse!"
vice.com
które z równym zapałem "masakrowało" Żydów
"rewanżystów z RFN" i "lewaków" właśnie (...)
"lewactwo" ma w PRL charakter bardzo naukowy
i odnosi się do czterech kategorii: trockistów-maoistów
(po tym jak w ramach konfliktu ZSRR i Chin przestali być fajni)
neoanarchistów (tu plącze się wszystko ze wszystkim) i w końcu nowej lewicy -
twardogłowi komuniści nie rozumieli roku '68 - rewolucji seksualnej
ludzi w Paryżu krzyczących "Mao-Marks-Marcuse!"
vice.com